Jadwiga Dziekońska ps. „Jadzia” była łączniczką Armii Krajowej. 19 maja 1943 roku, gdy przenosiła tajny meldunek, na ulicy natknęła się na niemiecki patrol. Została zastrzelona podczas ucieczki. Miała tylko 27 lat.
Historie „Jadzi” usłyszycie w utworze 5tki – „Ty mnie żywej nie weźmiesz”. Jest to piękne upamiętnienie tej dzielnej patriotki, która tak bardzo kochała Polskę i dążyła do tego, aby była wolna.
Jadwiga Dziekońska urodziła się w Konarzycach (pow. łomżyński) i była córką Ignacego oraz Marianny (rolnicy).
W Kukowie ukończyła żeńską Szkołę Rolniczą, a w Żernej (pow. wołkowyski) Uniwersytet Ludowy. Działała społecznie w organizacjach młodzieży wiejskiej.
W czasie okupacji była początkowo kurierką KG Polskiej Organizacji Zbrojnej na trasie Kraków–Radom–Poznań–Lublin, a łączniczką do zleceń specjalnych szefa łączności konspiracyjnej „Ligonia” w Komendzie Okręgu ZWZ-AK Białystok od października 1941.
Kierowała kolportażem pisma „Informacja”, wydawanym przez BIP w którym była nie mianowanym szefem propagandy.
Pomagała w organizowaniu oddziałów partyzanckich oraz uczestniczyła w dywersji. 1 listopada 1942 roku była uczestniczką udanej akcji zbrojnej polegającej na uprowadzeniu z siedziby gestapo przy ul. Sienkiewicza w Białymstoku czterech więzionych tam członków Komendy AK, których doprowadziła na „meliny” i punkty przerzutowe.
19 maja 1943 r. w Białymstoku, gdy przenosiła tajny meldunek, na ulicy natknęła się na niemiecki patrol. Zniszczyła meldunek i rozpoczęła ucieczkę. Gdy do niej strzelano, rzucała w Niemców kamieniami. Zginęła podczas ucieczki.
Została pochowana na cmentarzu miejskim w Białymstoku przy ul. Wysockiego pośród 12 mogił z 1920 r.
Pomnik Jadwigi Dziekońskiej znajduje się w parku im. Jadwigi Dziekońskiej w Białymstoku.
Jest patronem szkoły podstawowej w Konarzycach.
Została odznaczona Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych.
Źródło: wikipedia.pl